Sezon biegowy dla każdego może zacząć się w innym momencie. Niektórzy zaczynają starty na zawodach w momencie rozpoczęcia się wszelakich biegów przełajowych i ulicznych już wiosną. Inni zakładają kolce i startówki i zasuwają na gorącym tartanie w blasku letniego słońca. Jeszcze dla innych sezon biegowy to jesienne maratony i biegi górskie w pięknej, złotej scenerii.
Bez względu na to kiedy zaczynasz okres zawodów, watro jest się do tego przygotować.
Jak przebiec pierwszy półmaraton?
W pierwszej kolejności sporządź grafik sezonu. Wyznacz w nim docelowe starty i moment, który ma przypadać na szczyt formy. Jest to bardzo ważne ponieważ trening biegacza składa się z mikro- i makro- cyklów. Warto więc sobie zaplanować starty, które stanowią tylko ”przetarcie” lub ”sprawdzenie formy”, oraz te w których chcemy powalczyć o życiówkę lub jakiś zaplanowany przez nas wynik. Kolejnym dobrym krokiem może okazać się spisanie sobie zarysu treningów w okresie przygotowawczym. To kiedy i w jakim stopniu będziemy wplatać poszczególne jednostki treningowe oraz ile powinniśmy dodawać tygodniowo kilometrów. Oczywiście jest to bardzo orientacyjne ponieważ są sprawy których nie zaplanujemy. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć kiedy dopadnie nas przeziębienie lub z niezależnych od nas przyczyn będziemy musieli przełożyć trening. Mimo to, warto mieć orientacyjny plan działania. Ostatnim krokiem jest zaplanowanie roztrenowania- okresu w którym psychicznie i fizycznie odpoczniesz od biegania. Jest to praktyka bardzo niechętnie stosowana u biegaczy, ale bardzo pomocna, jeśli patrzymy na trenowanie długofalowo. Przerwa pozwala na odświeżenie, regeneracje i zabezpiecza przed wypaleniem. Dlatego warto, po męczącym sezonie zrobić sobie treningowy urlop. Ciało i psychika na pewno za to podziękują, a biegacz dłużej będzie mógł cieszyć się sprawnością i zdrowiem fizycznym oraz psychicznym.